Żegnaj astro

I stało się. Po wielu przemyśleniach i gdybania w moich wpisach w końcu sprzedałem statyw i montaż do astrofotografii. Może kiedyś do niej wrócę, może nie. Pewne jest to, że pozbycie się tego sprzętu pozwala mi zainwestować pieniądze i czas w coś innego, w coś co może otworzy przede mną drzwi do nowej przygody.

To hobby okazało się być dla mnie zbyt czasochłonne i brutalne. Moja praca, którą lubię jak i drugie hobby - kolarstwo nie pozwala na zarywanie nocek. Ostatni członek rodziny, który wstaje o 6 rano, żeby wyjść z nim na spacer również.